Strona 3 z 12 - Wrocław - napisał w Łowiska wędkarskie: witam i pozdrowienia dla wszystkich po dluzszej (mojej nieobecnosci)panowie mam nast pytanie nie jestem z wro mieszkam 200km od miasta ale bywam czesto na weekendy w szkole we wroclawiu interesuje mnie odra a zwlaszcza szczupak i miejsca gdzie go mozna zlapac wiec jako miejscowi moglibyscie zdradzic pare glowek szczupakowych ale
Posted by Wędkarz in Płoć on 02 16th, 2017 | no responses Relacja z wyprawy krótka, ale bardzo intensywna. Zobaczcie jak płocie meldują się na spławik i to w tak trudnych i mroźnych warunkach. Muszę przyznać jako nie aktywny wędkarz łowienia ryb zimą to moment wiercenia dziury w lodzie jest fascynujący 😀 Absolutnie nie wiem czemu tak mnie to fascynuje, ale uwielbiam oglądać 😀 Comments are closed.
The biggest number of ads on one place! Have a look at all active ads on Pazar3.mk according to your search ploci dvor
Wiosna to jeden z najlepszych okresów na płoć. Również tę grubą płoć. Trzeba się nieco namęczyć, by ją złowić, ale warto. Pomocne są odpowiednie zanęty na płoć. Na pewno jest to trofeum nobilitujące równie mocno jak dwudziestokilogramowy karp, czy amur. Nawet jeżeli nie złowimy kilówki, to jest szansa na wiele mniejszych, które dadzą nam fajną wędkarską zabawę. Gdzie i kiedy wybrać się na płoć Gdy lód stopnieje, a woda zaczyna ocieplać się promieniami wiosennego słońca, płocie stają się coraz bardziej aktywne. Pływają żwawo w poszukiwaniu pożywienia - larw owadów, racicznic i ślimaków. Wiosną, zwłaszcza wczesną, ich dieta jest ciągle głównie mięsna. Początkowo płocie trzymają się zimowisk. Są to zwykle miejsca o średniej głębokości. Najgłębsze i najlepsze miejsca są pod panowaniem leszczy. W miarę ocieplania się wody ryby podchodzą coraz bardziej pod brzegi. Najaktywniejsze są w dni ciepłe i bezwietrzne. Warto szukać płoci na północnych brzegach zbiorników, bo są najbardziej nasłonecznione (słońce najsilniej świeci z południa). To, w jakim miejscu i na jakiej głębokości będą ryby, zależy głównie od temperatury wody. Pomocny okaże się termometr akwariowy. Czasem można zobaczyć ich spławy na powierzchni, które zdradzają, gdzie warto umieścić zestaw. Na łowisko wybieram łagodnie opadające stoki blisko brzegów o dnie czystym i twardym. Na takim dnie chętnie gromadzą się racicznice itp. Będą tam gromadziły się też różne żyjątka będące pokarmem płoci, które wypłukują z dna fale powodowane wiatrem. Łowię na wypłaszczeniu u podnóża takiego stoku. Takie miejsca są zwykle dość płytkie 1-2 m, więcej na jeziorach rynnowych. Od wprawnego łowcy dużych płoci wiem, że najlepsza pogoda jest wtedy, gdy wieje ciepły wiatr, ale nie porywisty. Na spokojnym jeziorze brań będzie mniej. Nic dobrego nie wróży natomiast chłodny wiatr. Wiosną płocie najlepiej biorą od świtu do godz. 9 - 10, a później po południu, między godz. 14 - 17. Płoć – taktyka połowu Wiosenne płocie trzeba przede wszystkim znaleźć. Jeżeli w pierwszej godzinie nie ma brań lub ryby są niewielkie, najlepiej przenieść się gdzie indziej. Po sprawdzeniu kilku miejsc powinniśmy trafić na większe płocie. Łowienie aktywne daje wiosną większe korzyści niż kilkugodzinne siedzenie w jednym miejscu. Jeżeli w jakimś miejscu nie ma zadowalających efektów, to nie ma co liczyć, że coś się zmieni po kilku godzinach. Na początku zwykle biorą niewielkie płocie, jednak w miarę upływu czasu powinny pojawić się większe egzemplarze. Gdy pojawi się pierwsza większa płoć, zwykle po niej możemy liczyć na jeszcze kilka podobnych. Największe płocie nie zawsze wchodzą bezpośrednio w zanętę. Są bardziej ostrożne. Czasem pływają na jej obrzeżach i wyjadają to, co uda się im uszczknąć. Warto zatem jeden z zestawów umieścić nieco z boku nęconego pola. Duża płoć jest, jak już wspomniałem, ostrożna. Nie lubi hałasów. Na łowisku powinno się zachować cicho. Zwłaszcza nie powinno się tupać i chlapać. Przynęty na płoć Duża płoć je mało, ale treściwie. Warto postawić na jakość przynęty. Moje numery jeden to chruściki. Trudno je pozyskać więc można sięgnąć po przynęty sklepowe – ochotkę i poczwarki. Nieco mniej polecane są pinki i białe robaki. Wiosną warto też spróbować czerwonych robaków. Gdy łowisko opanuje drobnica, należy użyć przynęty selektywnej, np. łubinu, dużych dżdżownic. Zanęty na płoć Zanęty na płoć powinny być dopasowane do koloru dna. Zwykle sprawdzają się kolory ciemne, wręcz czarne. Ponieważ ryby nie żerują tak aktywnie, jak latem, watro dodać do zanęty ziemię. Jeżeli ryby żerują słabiej, do zanęty można dodać dżokersa, a przy dobrym żerowaniu – pinkę. Jeżeli mamy czas i wcześniej udało się namierzyć miejscówkę z fajnymi płociami, dobrze jest ją regularnie nęcić. Mam na myśli grube nęcenie np. kaszą, konopiami lub łubinem. To zwiększy naszą szansę na grube ryby. W przypadku kaszy można zastosować atraktor w postaci mączki rybnej, czosnku lub mrożonej ochotki. Zanęta na płoć Zanęta na płoć Atraktor zapachowy na płoć Sprzęt na płoć Najlepsze będą baty lub odległościówki (tam gdzie bat jest za krótki). Ponieważ wiosną ryby biorą dość delikatnie, polecam przypon około 20-centymetrowy, z żyłki 0,08-0,10 mm. Grubszą żyłkę wybrałbym, gdyby trafiał się przyłów w postaci np. leszczy. Haczyk z cienkiego drutu dobieram do wielkości przynęty. Spławik powinien mieć cienką antenkę i być dobrze wyważony by wskazywać delikatne brania. Grunt ustawiam na styk z dnem. W trakcie wędkowania sprawdzam, czy zmniejszenie lub zwiększenie gruntu poprawi brania. Rafał Pokusiński
Rodzinny wypad na spławik, płoć, okoń, a może szczupak? - Wędkarstwo w Irlandii aliexpress irlandia okonie okoń płocie płoć przynęty wędkarskie ryby spinning spławik wędka wędkarstwo
Wędkarstwo Forum Akcesoria - testy na forum 2011-06-20 / 16 odpowiedzi u?ytkownik57785 Na jaką wodę, do jakiego zestawu, na jaką odległość, przecież to jest podstawą w doborze spławika. (2011/06/20 11:17) patryk1989 tylko delikatny ja uzywam do (2011/06/20 13:01) pako220 podstawa to na jakiej wodzie będziesz potrzebujesz daleko rzucić to zakładasz cięższy jak bliżej no to 1,5g bedzie mówie tu jezioro staw. (2011/06/20 14:00) wedkarz Ja na zalewie łowie od do max więc na staw spokojnie ci to starczy (2011/06/20 14:17) tomasz1223 witam. Zalerzy czy łowi pan na spokojnej wodzie, czy na jakiej. Jeżeli łowi Pan na spokojnej wodzie to najlepszy jest spławik ok. 1,5gr bo najlepiej pokazuje brania,i widać każde lekkie (2011/06/20 15:04) bartoszix2002 słuchaj mam dziesięć lat i nie nazywaj mnie panem (2011/06/20 15:39) JaroDaw słuchaj mam dziesięć lat i nie nazywaj mnie panem:)))))) popłakałem się ze śmiechu (2011/06/20 15:45) Drewniack dobrze powiedziane ;p jeśli łowisz na bata to kup delikatny spławik taki będzie najlepszy bo dobrze pokazuje brania nawet delikatne. (2011/06/20 15:45) Jack14 Tak Jaro "dziadku" :-)))) ale polew (2011/06/20 15:55) u?ytkownik57785 Panowie! Proszę o powagę. :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) (2011/06/20 15:58) Jack14 Na bacika to spokojnie 1,5g wystarczy. (2011/06/20 16:01) Matys24 stałe spławiczki o gabarytach od 0,5 do 1 grama dają sporą frajdę w łowieniu płoci, ale jeśli chcesz łowić płoć ponad 20cm to spławik 2u gramowy spokojnie zasygnalizuje branie. (2011/06/20 17:14) Jack14 "stałe spławiczki o gabarytach od 0,5 do 1 grama dają sporą frajdę " Bez komentarza. (2011/06/20 19:04) Wędkarstwo wiadomości Sklep dla wędkarzy
Погледнете ги сите огласи согласно Вашето пребарување: ploci | Kupuvanje na (Kupi), Izdavanje na, Prodazba na (Prodaj), Baram za iznajmuvanje, Baram rabota, Oglasi za vrabotuvanje, Zamena | или регистрирајте оглас веднаш наведувајќи што купувате
„Łowić każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi jak co komu wychodzi” No, może to nie do końca tak leciało, ale ta parafraza dość trafnie oddaje to, co wędkarze prezentują nad wodą. Jedni osiągają lepsze rezultaty, inni gorsze. Przyczyn tego stanu rzeczy może być wiele, ale z reguły można je podzielić na dwie kategorie – niewiedza lub niedbalstwo. Wiadomo, że tylko Bóg jest wszechwiedzący, a my, ludzie, ciągle się uczymy. Trudno kogoś krytykować dlatego, że czegoś nie wie o zachowaniu ryb, metodach, sprzęcie, czy łowiskach. Inaczej wygląda sprawa, jeżeli ktoś łowi niedbale, byle jak. Wystarczyłoby włożyć nieco więcej wysiłku, żeby osiągnąć znacznie lepsze efekty. Co zrobić, żeby skuteczniej łowić metodą spławikową? Wiadomo, że istnieje wiele technik zastosowania spławika – odległościówka, przepływanka, przystawka itp. Choć każdą z nich łowi się nieco inaczej, wszystkie mają jednak pewne cechy wspólne. Zadbanie o nie przybliża do sukcesu. Sprzęt Żyłka Wszyscy wiemy, że im cieńsza żyłka, tym więcej brań (zazwyczaj). Mimo to wielu wędkarzy (ja też) często stosuje żyłki zbyt grube jak na dane okoliczności (wielkość łowionych ryb, ewentualne zaczepy). Ostatnie doświadczenia nad wodą przekonały mnie do stosowania możliwie najcieńszych żyłek (w ramach rozsądku). Są one mniej wyczuwalne przez ryby i zapewniają bardziej naturalne zachowanie się zestawu oraz naturalną prezentację przynęty. To przekłada się na większą liczbę brań oraz ich pewność. Aby zrównoważyć mniejszą wytrzymałość cienkich żyłek, trzeba zastosować bardziej miękki kij oraz dobrze wyregulować hamulec kołowrotka. Nie ma się co bać o zerwanie linki (co rok wymieniamy żyłkę na nową, a w trakcie sezonu stale sprawdzamy jej stan). Na żyłki 0,12-0,16 śmiało można holować nawet kilkukilogramowe ryby. Przykładowo, jeżeli nie łowisz ryb powyżej 2 kg, stosowanie żyłki grubszej niż 0,14 jest bezcelowe (chyba że w wodzie jest dużo zawad, roślin itp.). Cieńsza żyłka to też dalsze rzuty, więcej ryb, oraz szansa na przechytrzenie starych rybich „wyjadaczy”. Haczyk Dobieramy go do wielkości i rodzaju przynęty. Haki z cieńszego drutu z długim trzonkiem stosujemy do łowienia szybkościowego na robaki. Do łowienia większych ryb na ziarna stosuje się haki z grubszego drutu z krótkim trzonkiem. Wybieram haki możliwie najmniejsze. Przykładowo, do jednego ziarenka kukurydzy zastosuje haczyk numer 12, a nie numer 8. Zwłaszcza robaki założone na mniejszy haczyk są bardziej ruchliwe, żywotne i zachowują się naturalnie. Pamiętamy też o tym, żeby hak był ostry. Przypon Poza średnicą żyłki, z jakiej wykonany jest przypon, ważna jest jego długość. Im krótszy, tym szybciej ryba ruszy śrucinę sygnalizacyjną, a spławik pokaże branie, ale też ryba szybciej wyczuje opór. Przy dobrych braniach stosujemy przypony długości 15-20 cm. Przy słabych wydłużamy je nawet do pół metra. Drobiazgiem, na który zwraca się mało uwagi, jest łączenie przyponu z żyłką główną. Na ogół są 3 rodzaje połączeń – węzły, przy pomocy krętlika, przy pomocy agrafki. Agrafka daje możliwość szybkiej zmiany przyponu bez cięcia żyłki i wiązania węzłów, ale jest dosyć widoczna i może nieraz płoszyć ryby. Może się jednak sprawdzić przy długich przyponach. Krętlik stosujemy do miękkich i cienkich żyłek, które mogą skręcać się przy zwijaniu zestawu. Krętlik temu zapobiega. Stosuje się w tym celu najmniejsze rozmiary. Mocowanie przyponu do żyłki głównej węzłem ma tę zaletę, że takie połączenie jest niewidoczne dla ryb. Zastosowanie węzła „pętelka w pętelkę” umożliwia sprawną wymianę przyponów. Obciążenie Z jednej strony obciążenie musi być tak rozłożone na żyłce, by dawać jak najdalsze rzuty danym spławikiem. W tym celu co najmniej 2/3 masy obciążenia powinno być skupione w jednym punkcie (przy spławikach montowanych na stałe u nasady, a przy przelotowych 30-60 cm od śruciny sygnalizacyjnej). Obciążenie główne powinno składać się z kilku śrucin, a nie z jednej czy dwóch dużych. Takie rozmieszczenie zapobiega splątaniom. Z drugiej strony, obciążenie ma tak napiąć żyłkę, aby szybko przekazywała branie od haczyka do spławika, zapewniając jednocześnie naturalne zachowanie się przynęty. W tym celu, na końcu żyłki głównej zaciska się małą śrucinę (sygnalizacyjną – o masie do 0,3 g). Im lżejsza , tym mniejszy opór stawia biorącej rybie. Mamy zatem dwa punkty (klasycznie) obciążenia — małą śrucinę sygnalizacyjną oraz duże obciążenie główne. Jeżeli odcinek między śruciną sygnalizacyjną a obciążeniem głównym przekracza 80 cm, zaciskam dodatkowo małą śrucinę w połowie tej odległości, by lepiej napiąć zestaw. Spławik Powinien być możliwie najmniejszy (wyporność), ale na tyle duży by pozwalał swobodnie zarzucać w wybrane miejsce przy określonej pogodzie (np. wiatr). Polecam spławiki z długimi i cienkimi antenkami (ale na tyle grubymi by były dobrze widoczne). Nie stawiają one rybom dużego oporu. Dociążamy je tak, aby z wody wystawało około 2 cm anteny (jeżeli łowię blisko brzegu na mały spławik to nawet 0,5 cm). Łowienie Gruntowanie i grunt Aby znaleźć ciekawe elementy na dnie, których naturalnie trzymają się ryby (stoki, dołki, półki), należy wygruntować łowisko, czyli zmierzyć jego głębokość w wielu punktach, ocenić twardość dna oraz obecność ewentualnych zaczepów. W tym celu zakłada się na hak gruntomierz i zarzuca zestaw w wielu punktach łowiska, badając ich głębokość itp. Warto na tę czynność poświecić czas i uwagę, gdyż ma ona kluczowe znaczenie. Chcemy łowić ryby tam, gdzie gromadzą się naturalnie. Grunt to odległość od haczyka do antenki spławika, a dokładniej do tafli wody. Zwykle łowimy ryby żerujące na dnie, więc grunt wynosi tyle, ile głębokość łowiska, gdzie wędkujemy. Ustawienie gruntu na styk z dnem daje lepszą sygnalizację brań. Jeżeli jednak woda faluje, faluje również nasza przynęta. Niektóre gatunki (leszcz, lin) wolą przynętę leżącą nieruchomo na dnie. W tym celu ustawiamy grunt o 5-10 cm większy niż głębokość łowiska, by przypon z przynętą położył się na dnie. Przy silnym wietrze kładziemy na wodzie nawet metr żyłki — przyponu i żyłki głównej. Celność Po wybraniu miejsca do umieszczenia zestawu zarzucam go tam, odwijam ze szpuli kołowrotka żyłkę dwoma obrotami korby i zaczepiam za klips na szpuli. Dzięki temu zestaw zawsze poleci na tę samą odległość. Po zarzuceniu wkładam szczytówkę wędki do wody i wykonuję dwa szybkie obroty korbą, by zatopić żyłkę i ściągnąć zestaw w wybrany wcześniej punkt. Obieram też punkt na widnokręgu, w który celuję, by zestaw nie leciał zbytnio na prawo czy lewo. Aby wiatr nie ściągał zestawu, maczam żyłkę w płynie do naczyń, a 30 cm powyżej spławika zakładam małą śrucinę, która zatopi żyłkę między spławikiem a wędką. Dbam o to, by na szpuli był nawinięty pełen zapas żyłki. Dzięki temu rzuty są płynne i dalekie. Nęcenie Kiedy już mam zarzucony zestaw w wybrane miejsce, przystępuję do nęcenia. Zwykle nęcę luźną zanętą – ziarnami, pelletem, robakami. Staram się, by zanęta była jak najciaśniej skupiona w jednym punkcie. Jeżeli nęcę kulami zanętowymi, dbam by były tej samej wielkości. Jeżeli donęcam to zawsze luźną zanętą – to mniej płoszy ryby obecne w łowisku. Przynęty Wybierając przynęty, trzeba wziąć pod uwagę, że nie wszystkie nadają się do łowienia daleko od brzegu, gdyż spadają przy silnych rzutach. Rafał Pokusiński
Browse 20,859 authentic plow stock photos, high-res images, and pictures, or explore additional snow plow or plow truck stock images to find the right photo at the right size and resolution for your project. snow plow. plow truck. tractor plow. plow field.
Przejdź do treści Marzec od zawsze kojarzy się nam przede wszystkim z płocią. I słusznie, ponieważ ryba ta właśnie na przedwiośniu żeruje bardzo aktywnie i wypad na płocie w marcu często oznaczać może naprawdę sporo sztuk tej pięknej ryby. Tak było i dziś. Niska temperatura i przelotne opady deszczu nie przeszkodziły ekipie z Koła Miejskiego w obfitych połowach tej ryby. Swój trening przed Zawodami Spławikowymi „Dzień Wędkarza” rozpoczęli w południe na zbiorniku wodnym „Lubliniec Stary” i trwał nieco ponad trzy godziny. W tym czasie osiągnęli wynik około 250 sztuk. Co powiedział nam kalendarz brań? Zaglądając do kalendarza brań na marzec, wniosek nasuwa się sam: ryby mogą w tym miesiącu brać w kratkę. Cały miesiąc to na przemian dni z średnimi, dobrymi oraz doskonałymi braniami. Dzisiejsze dobre brania w 100% potwierdzają prognozy kalendarza. Jak zapolować na płotkę w marcu? Najlepszą techniką jest oczywiście spławik. I to niezbyt ciężki spławik, najczęściej używa się tych o wadze 1-2 gramy. Zestaw na płocie powinien znajdować się mniej więcej 10 cm nad dnem zbiornika, jeśli jest ono mętne i muliste, także nieco wyżej. Jeśli chodzi o przynętę na płocie w marcu, to najlepiej sprawdza się ochotka oraz pinka. Ta druga sprawdzi się z reguły wtedy, kiedy ryby żerują bardzo aktywnie. Tradycyjnie, czerwony i biały robak również się sprawdzą. W tym okresie roku najlepiej używać przynęt mięsnych, ale nie podawać ich w zbyt dużej ilości. Czym nęcić płocie? Najlepszą zanętą płociową o tej porze roku jest dżokers. Dobrze sprawdzają się także ciemne zanęty i gliny. Trzeba pamiętać o tym, że marzec to jeszcze nie maj czy czerwiec. Woda wciąż jest zimna, a co za tym idzie – przemiana materii u ryb postępuje wolniej niż w miesiącach letnich. Dlatego zaleca się nęcenie delikatniejsze, w mniejszych dawkach. Dobrze sprawdzają się kule zanętowe, aczkolwiek z używaniem gliny trzeba uważać, ponieważ nie mogą się rozpadać. Zanęta musi być odpowiednio nawilżona.
Strona 1 z 6 - Płoć W Marcu - napisał w Wędkarstwo spławikowe: Witam sa to moje poczatki wedkowania splawikowego choc wedkuje juz 18 lat wczesniej grunt i spin.Mam pytanie na co ploc w marcu jaka przyneta i sprzet ( lapie 6m bacikiem) Zeby nie bylo lapalem na splawik ale jakos mnie nie wciagnal a teraz zaczyna mi sie podobac wiec prosze o rady was !!!!!
reklama Dla wielu osób miesiąc luty kojarzy się tylko i wyłącznie z siedzeniem w domu, snuciem planów na letnie wyprawy wędkarskie oraz konserwacji sprzętu, eksploatowanego w poprzednim sezonie. Jest jednak pewna grupa wędkarzy, dość liczna, dla których, bez względu na aurę, sezon wędkarski trwa przez cały rok, także w lutym. Przez ostatnie kilka lat pogoda w lutym była trudna do przewidzenia. Jeszcze do niedawna, miesiąc ten kojarzył nam się z jednym z najzimniejszych okresów w roku, gdzie wędkarze podlodowi, mieli w zasadzie szczyt swojego sezonu. Ostatnie czasy, to bardziej wczesne przedwiośnie aniżeli pełnia zimy. Nie mniej jednaj, bez względu na to jaka pogoda za oknem można wybrać się w poszukiwaniu wędkarskich przygód. Wędkując w lutym musimy być bardzo często przygotowani na zmienność pogody, bo ta potrafi zmieniać się w przeciągu dosłownie kilu godzin. Wczesne przedwiośnie, w krótkim czasie potrafi przerodzić się w nagły atak zimy. Dlatego też przede wszystkim miejmy na uwadze nasze bezpieczeństwo, a także dostosujmy ubiór do warunków panujących danego dnia. Na jakie ryby mamy szansę w lutym? To pytanie, które zadaje sobie pewnie sporo wędkarzy. Luty to dobry czas na płocie. Pamiętajmy jednak, że ryba ta o tej porze roku lubi być dość chimeryczna, dlatego też w czasie jednej wędkarskiej sesji nad wodą możemy wędrować ze skrajności w skrajność, jeśli chodzi o brania. Dlaczego akurat warto nastawić się na płoć? Ponieważ jest to gatunek bardzo pospolity, który występuje praktycznie w każdym łowisku i może być łowiony różnymi technikami wędkarskimi. Poszukiwanie lutowej płoci na przepływankę, na niewielkiej pobliskiej rzece, tak wielu z nas zaczyna swój wędkarski sezon. Taki sposób łowienia ma swój klimat. Jako przynęty warto zabrać ze sobą ochotkę, pinki czy czerwone robaki. Przyłowem przy takiej płociowej wyprawie może być też leszcz, krąp a nawet jaź czy kleń. Sama taktyka łowienia powinna być również dobrze przemyślana. Nie warto nęcić zbyt obwicie, ponieważ o tej porze roku może przynieść to skutek odwrotny od zamierzonego. Wielu wędkarzy preferuje o tej porze roku ciemne mieszanki zanętowe. Płoć w lutym można łowić także klasycznym feederem. Pamiętajmy jednak, aby maksymalnie odchudzić zestaw. W tego typu łowieniu bardzo istotny będzie wybór miejsca. Szukajmy różnego rodzaju dołków i okolic spowolnienia nurtu. Jeszcze lepszym wyborem może być łowienie w ciepłym kanale, gdzie wiele gatunków ryb, z racji cieplejszej wody, wybiera się na zimowisko. Kleń to kolejny gatunek ryby, na jaki możemy nastawić się podczas lutowej wyprawy. Możemy je łowić zarówno z gruntu jak i na spławik. Wiele osób zimą, jako przynętę na klenia stosuje chleb, kukurydzę czy czerwone robaki. W lutym, o ile oczywiście pogoda pozwoli, na wędkarskie emocje mają szanse wędkarze spinningowi. To dobry czas na pstrągi i trocie. Kluczem do sukcesu jest lokalizacja potencjalnych miejscówek, gdzie mogą przebywać. Pstrągi o tej porze roku lubią nieco głębsze odcinki rzeki, gdzie nurt wyraźnie spowalnia, a woda delikatnie przelewa się od brzegu do brzegu po kamieniach i różnego rodzaju podwodnych zaczepach. To doskonałe pstrągowe miejscówki, gdzie ryby czekają na pokarm spływający z nurtem rzeki. To nie jest czas na szukanie pstrąga w silnym nurcie, gdyż gatunek w tym czasie ogranicza zużycie energii w zasadzie do minimum. Mając na uwadze ten fakt, musimy dobierać stosowne przynęty. Dobrze sprawdzą się nieco smuklejsze woblery, których praca jest wręcz znikoma. Nie oznacza to, że te przynęty muszą być małe. O tej porze roku można kombinować z ich wielkością. Pstrągi w lutym można próbować także łowić na jigi czy obrotówki. Oczywiście pstrągi potrafią być nieprzewidywalne, nie mniej jednak najlepszym rozwiązaniem będzie stosowanie przynęt o dość stonowanych kolorach. Okresy ochronne ryb w lutym Jaki gatunek ryby mamy szansę złowić w lutym to na pewno istotny temat, ale trzeba też pamiętać, jakich gatunków ryb łowić w tym miesiącu nie możemy, gdyż mają swój okres ochronny. Pierwszym krokiem jest dokładne zapoznanie się z regulaminem, który załączony jest do zezwolenia na połów ryb w danym okręgu. Wyszczególnione zostaną w nim wszystkie okresy ochronne oraz wymiary. W lutym łowić nie możemy szczupaków i sandaczy. W przypadku tych pierwszych przerwa w łowieniu potrwa do końca kwietnia, a w przydatku sandacza do końca maja. W lutym pod ochroną znajduje się także sum, boleń, certa, miętus czy brzana. Aktywność ryb w lutym Jak już zostało wspomniane luty jest dość trudnym miesiącem pod względem wędkarskim, nie mniej jednak nie powinniśmy odkładać „naszej wędki w kąt”. Oczywiście, jeśli dysponujemy spora ilością wolnego czasu, to możemy sprawdzać co aktualnie dzieje się nad wodą, jak wygląda aktywność ryb i tym samym ustawić swój własny kalendarz brań. Trzeba jednak pamiętać, że większość gatunków ryb o tej porze roku jest dość anemiczna, bardzo wymagająca i żeruje niezwykle chimerycznie. Dlatego też skoki ciśnienia, temperatury, zmiany kierunku wiatru mogą decydować o intensywności pobierania pokarmu. Warto zatem na wędkarską wyprawę wybierać takie dni, o w miarę stabilnej pogodzie. Nie mniej jednak wędkarstwo lubi zaskakiwać, także nie siedźmy w domu, a wybierajmy się na ryby także lutową porą. Pamiętajmy jednak też przede wszystkim swoim zdrowiu i bezpieczeństwie.
3GJS. 45 306 85 434 405 86 366 17 442
polow ploci na splawik